Chcesz mieć swoją markę odzieżową, odłożone pieniądze i zaczynasz realizację z wielkim rozmachem. Bo jak tworzyć, to profesjonalnie, dlatego kierujesz się do szwalni. Ale czy to najlepsze rozwiązanie? Może na początek lepsza byłaby dobra krawcowa.

Z doświadczenia i z zapytań, które widzę w Internecie wnioskuję, że osoby, które chcą mieć własną markę odzieżową na starcie szukają szwalni. Chcą mieć swoją markę ubraniową i zakładają, że muszą znaleźć duży zakład krawiecki bądź szwalnię, która odszyje pierwowzory ubrania i później będzie szyć seryjnie ubrania na sprzedaż.
Ale czy SZWALNIA to jedyne i najlepsze rozwiązanie?
Dodam od siebie, że nie stoję tu po którejś konkretnie stronie. Piszę na podstawie doświadczeń ze współpracy z moimi klientami i ich historiami. Wiem, co ich nurtuje na początku tworzenia własnej firmy produkującej ubrania.
Wiele osób czuje się przytłoczonych współpracą z dużą firmą i koniecznością odszywania później większej ilości ubrań. A nawet nie wiedzą, czy te ubrania będą dobrze się sprzedawać.
Nie każdy startuje z dużym budżetem (można zaplanować koszty i rozłożyć je w czasie) i chce od razu szyć setki ubrań. Chociaż niektóre szwalnie stają się bardziej elastyczne. Ale wiadomo, im więcej zamówisz, tym lepszą cenę za sztukę będziesz mieć.
Chcę Ci powiedzieć, że nie musisz nastawiać się na wielką skalę przy tworzeniu własnej marki odzieżowej. Nie musisz koniecznie zaczynać współpracy przy tworzeniu prototypów ubrań ze szwalnią. W dalszej części podam, jak to może być w praktyce. Są bardziej przyjazne rozwiązania😊.
Jeśli potrzebujesz wsparcia na starcie tworzenia własnej kolekcji ubrań – MARKI ODZIEŻOWEJ, wyślij do mnie zapytanie : agnieszka@markaodzieżowa.pl
PRZYKŁAD WSPÓŁPRACY ZE SZWALNIĄ
Klient zlecił odszycie t-shirtów i bluz dresowych w szwalni. Współpraca trwała ponad 6 miesięcy a klient nie otrzymał takiego wyglądu ubrania o jakie mu chodziło. Niestety nie miał też doświadczenia i wiedzy, jak każdy element ubrania nazwać. Tak, by wytłumaczyć konkretnie jak, chciałby żeby wszystko wyglądało.
Drugim ważnym problemem było to, że szwalnia działała w systemie zmianowym. I za każdym razem gdy omawiał konieczność naniesienie poprawek z jedną osobą. Później te zmiany, które musiały być naniesione na szablony i do szycia, zostały przyjmowane i przekazywane przez kolejną osobę. Wnioskuję, że w szwalni nie było dobrej komunikacji i informacje od klientów nie były rzetelnie przekazywane osobom odpowiedzialnym za tworzenie projektu i finalnie odszycia. Zbyt wiele osób w całym procesie powstawania ubrania. Cały czas klient otrzymywał nie to co chciał i rozmawiał z różnymi osobami. Nie było oddelegowanej jednej osoby, która by czuwała nad realizacji konkretnego projektu danego klienta.
Wreszcie klient trafił do mnie i poprosił bym oceniła fachowym okiem, jak wygląda bluza i t-shirt. Jakie poprawki można nanieść, by ubrania wyglądały zgodnie ze sztuką krawiecką. Przekazał mi też, jakiego efektu oczekuje. Zweryfikowałam odszycia i wypunktowałam rzeczy, które można poprawić. Jednocześnie wypisałam, jak powinien komunikować się z osobą ze szwalni i jakich fachowych słów użyć, by przekazać, o co mu chodzi.
Jeśli i Ty masz wątpliwości, co do odszytych pierwowzorów ubrań. Nie wyglądają tak, jakbyś chciał. Mogę je ocenić i doradzić co poprawić. Napisz do mnie: agnieszka@markaodziezowa.pl

Przyznam szczerze, że gdyby ów klient przyszedł do krawcowej samodzielnej, która dobrze opracowała prototyp i szablony, dawno miałby odszytą dobrą partię ubrań. I mógłby je sprzedawać. Wiem, że każdego fachowca trzeba zweryfikować i są różne „kwiatki” 😉 o czym przy okazji innego artykułu. Trzeba szukać.
Ze szwalnią warto zaczynać, gdy ..
masz już dokumentację, nawet krótką z opisem i odszytym poprawnie pierwowzorem. Jak powinien taki opis wyglądać w innym artykule. Ale najważniejsze masz mieć dobry prototyp ubrania, który będzie wzorcem. O czym pisałam poprzednio: Jak odszyć idealne sample, pierwowzory, prototypy ubrań.
Wiele jest takich przykładów, jak powyższy. Dlatego polecam zacząć pracę nad własną marką od dobrej samodzielnej krawcowej. Takiej, która będzie obsługiwać Cię od projektu/ szkicu do finalnego dobrze odszytego pierwowzoru ubrania. A także przygotuje szablon. Jeśli masz jeden rozmiar, to o stopniowanie nie musisz się martwić o tym przy innej okazji opowiem.
Współpraca z jedną osobą KRAWCOWĄ/ KRAWCEM, jest gwarantem, że zna ona dokładnie Twój projekt. Zna też Ciebie i Twoją wizję. Fachowiec powinien być przewodnikiem, doradcą.
Ja tak to robiłam. Nawet jeśli klient się na czymś nie znał ale ogólnie przedstawił pomysł to na bazie własnego doświadczenia mogłam zaproponować rozwiązanie najlepsze. I o to właśnie chodzi, bo powstawanie ubrania, to proces. Od pomysłu do odszycia. A dopiero później możesz myśleć o ilościach oraz współpracy ze szwalniami czy zakładami krawieckimi.
Zostaw mi w komentarzu, jakie są Twoje doświadczenia te dobre lub złe, ku przestrodze dla innych.
Pozdrawiam
Agnieszka

